Sparing: Pogoń Szczecin - Flota Świnoujście 2:1

W meczu sparingowym rozegranym w Pobierowie, Pogoń Szczecin pokonała pierwszoligową Flotę Świnoujście (2:1).

Sparing: Pogoń Szczecin - Flota Świnoujście 2:1
 
Sparing: Pogoń Szczecin - Flota Świnoujście 2:1
fot. Przemysław Skiba

Pogoń Szczecin - Flota Świnoujście 2:1 (2:1)

Bramki:
 Marcin Robak 29, Rafał Murawski 36 - Marek Opałacz 10

Pogoń: Radosław Janukiewicz - Adam Frączczak (46 Sebastian Rudol), Wojciech Golla, Hernâni (46 Maksymilian Rogalski), Ricardo Nunes - Vladimirs Kamešs (54 Dominik Kun), Rafał Murawski (82 Robert Obst), Mateusz Matras, Michał Janota (28 Michał Walski), Karol Danielak (69 Kamil Wojtkowski) - Marcin Robak (77 Filip Kozłowski)

Reprezentant Łotwy w Pogoni Szczecin

W poniedziałek 26 stycznia piłkarze Pogoni Szczecin wyruszą na drugie zgrupowanie podczas zimowej przerwy. Podopieczni Jana Kociana udadzą się do tureckiej Antalyi.

Pogoń w poniedziałek jedzie na obóz do Antalyi
 
Pogoń w poniedziałek jedzie na obóz do Antalyi
fot. Przemysław Skiba

W poniedziałek 26 stycznia Pogoń Szczecin rusza na obóz przygotowawczy do tureckiej Antalyi. W kadrze "Portowców" znalazło się dwudziestu dwóch graczy z pola i dwóch bramkarzy.

Szczecinianie rozegrają w Antalyi cztery sparingi.

Plan sparingów Pogoni w Antalyi

  • 28 stycznia – Vojvodina Novi Sad (Serbia)
  • 30 stycznia – Wolfsberger Athletik Club (Austria)
  • 31 stycznia – Universitatea Craiova (Rumunia)
  • 5 lutego – FK Jagodina (Serbia)

Kadra Pogoni na zgrupowanie w Antalyi

Bramkarze: Radosław Janukiewicz, Dawid Kudła

Obrońcy: Sebastian Rudol, Hernani, Wojciech Golla, Hubert Matynia, Ricardo Nunes, Michał Koj, Sebastian Murawski

Pomocnicy: Rafał Murawski, Maksymilian Rogalski, Dominik Kun, Adam Frączczak, Takuya Murayama, Mateusz Matras, Michał Janota, Karol Danielak, Michał Walski, Kamil Wojtkowski, Robert Obst, Vladimiris Kamess.

Znamy składy na mecz Pogoń Szczecin - Lech Poznań

Poznaliśmy wyjściowe jedenastki na mecz Pogoni Szczecin z Lechem Poznań. Nowe nabytki "Kolejorza" Tomas Kadar i David Holman rozpoczną na ławce rezerwowych.

 
 
fot. Grzegorz Dembiński

Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz, Ricardo Nunes, Wojciech Golla, Hernani, Adam Frączczak, Karol Danielak, Rafał Murawski, Maksymilian Rogalski, Vladimirs Kamess, Łukasz Zwoliński, Marcin Robak

Rezerwowi: Dawid Kudła, Hubert Matynia, Sebastian Rudol, Michał Walski, Dominik Kun, Takuya Murayama, Mateusz Matras

Lech Poznań: Maciej Gostomski, Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Luis Henriquez, Dariusz Formella, Łukasz Trałka, Darko Jevtić, Kasper Hamalainen, Dawid Kownacki, Vojo Ubiparip

Rezerwowi: Krzysztof Kotorowski, Barry Douglas, Tamas Kadar, Szymon Pawłowski, Gergo Lovrencsics, Szymon Drewniak, David 

"Z piątki", czyli pięć pytań przed sobotnimi meczami Ekstraklasy

Przed nami drugi dzień z Ekstraklasą! Dzisiaj czekają nas trzy mecze, z czego dwa rozgrywane o jednej godzinie. Na koniec sobotnich zmagań czeka nas pojedynek Pogoni Szczecin z Lechem Poznań, więc jest na co czekać. Oto pięć pytań przed dzisiejszymi meczami.

Jak wiosną zaprezentują się piłkarze Lecha?
 
Jak wiosną zaprezentują się piłkarze Lecha?
fot. R. Gorączniak

1. Będzie ciekawiej niż wczoraj?

Co prawda nie spodziewaliśmy się, że ligowcy po dłuższej przerwie zaprezentują nie wiadomo jak dobry futbol, aczkolwiek liczyliśmy, że stworzą kilka ciekawych akcji i zdobędą parę bramek. Skończyło się na jednym trafieniu i w sumie niezłej kopaninie. Ale jak to mówią, pierwsze śliwki robaczywki. Dzisiaj ekstraklasowicze będą mieli więcej okazji do wykazania się, bowiem zostaną rozegrane trzy spotkania. Mamy nadzieję, że zobaczymy dzięki temu więcej bramek lub chociaż składnych akcji.

2. Lech potwierdzi mistrzowskie aspiracje?

Czy ktoś jest w stanie dogonić Legię? To jedno z najczęściej zadawanych pytań przed rozpoczęciem kolejnej rundy czy sezonu. W Warszawie mają mocną i szeroką kadrę, a także najwyższy budżet w lidze. Pieniądze jednak nie grają i zawsze jest jakaś drużyna, która będzie w stanie strącić Legię z mistrzowskiego tronu. Za taką najczęściej uważa się Lecha Poznań, którą prowadzi były szkoleniowiec „Wojskowych” – Maciej Skorża. Gry Lecha jesteśmy ciekawi tym bardziej, że ten trener miał pierwszą okazję do przepracowania z „Kolejorzem” całego okresu przygotowawczego. Do Poznania przeprowadziło się kilku ciekawych graczy, zespół wielokrotnie udowadniał, że potrafi grać w piłkę. Wydaje się, że dzisiaj poznaniacy udowodnią, że są w stanie sięgnąć po mistrzowski tytuł.

3. Piech przypomni sobie, jak się strzela?

Kibice uznają Arkadiusza Piecha za jeden z najgorszych transferów Legii ostatnich lat. Trudno się temu dziwić – w Warszawie spędził więcej czasu, zwiedzając ławkę rezerwowych, trybuny lub rezerwy, aniżeli przebywając na boisku jako piłkarz pierwszego zespołu. Było więc wiadomo, że były napastnik Zagłębia będzie potrzebował jakieś zmiany. Padło na wypożyczenie do GKS-u, gdzie Piech będzie miał szansę udowodnić, że nadal potrafi strzelać. Pierwsza szansa już dziś, choć odnosimy wrażenie, że to jednak za wcześnie na jego pierwsze trafienie w barwach zespołu z Bełchatowa.

4. Wilczek zapomniał o Boltonie?

Po świetnej jesieni Kamil Wilczek był bliski zagranicznego wyjazdu już w tym okienku. Ostatecznie przenosiny do Boltonu nie doszły do skutku, ale wątpimy, żeby sam piłkarz to rozpamiętywał. W końcu pod względami sportowymi Anglicy jak najbardziej go u siebie widzieli. Teraz Wilczkowi pozostaje kąsać rywali, podobnie jak robił to jesienią, aby latem znaleźć kolejnego zagranicznego pracodawcę.

5. Jak zaprezentuje się Kolcak?

Nowy nabytek Podbeskidzia wygląda lepiej niż ciekawie – w ojczyźnie był zawodnikiem, który ze swoją drużyną sięgał po wszystkie możliwe trofea w kraju. Można by rzec, że Kolcakowi przejadła się już słowacka piłka i stąd w jego głowie zrodził się pomysł o przeprowadzce. Dla kibiców w Polsce jest anonimowy i dopiero dzisiaj będzie miał szansę pokazać się szerszej publiczności. Powinien zagrać w środku pomocy, gdzie zastąpi kontuzjowanego Antona Slobodę. Fajerwerków się nie spodziewamy, ale wydaje nam się, że Słowak zaprezentuje się przynajmniej przyzwoicie.

Oceniamy lechitów za mecz z Pogonią: Początek wiosny miał wyglądać zupełnie inaczej

 

 

 

W pierwszym spotkaniu ligowym w 2015 roku poznaniacy zagrali przeciętnie. Niewiele brakowało, by rozpoczęli rozgrywki od porażki, remis uratowali dopiero w doliczonym czasie gry. Zobacz, jak oceniliśmy zawodników ekipy Macieja Skorży po tym spotkaniu.

Pogoń Szczecin - Lech Poznań 1:1

Maciej Gostomski – (4) – Przy bramce mógł zachować się lepiej, choć trzeba przyznać, że odbijająca się od kilku zawodnikówpiłka mogła go zmylić. Na większy minus zarobił pod koniec pierwszej połowy, gdy nieporadnie odbijał piłkę klatką piersiową i gdyby któryś z rywali był bliżej, mogło to się skończyć stratą drugiego gola.

Tomasz Kędziora – (6) – Prawy obrońca był jednym z jaśniejszych elementów przeciętnie grającego Lecha. Dobrze pracował w ofensywie, włączał się do akcji swojego zespołu, zaliczył kilka niezłych dośrodkowań. Do tego mógł wpisać się na listę strzelców, jednak jego strzał po dośrodkowaniu z rzutu rożnego obronił Radosław Janukiewicz.

Paulus Arajuuri – (6) – W samej końcówce, gdy Lech musiał rzucić się do ataku, Fin został przesunięty do przodu i zdobył swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie, zapewniając Lechowi remis 1:1. Wcześniej w defensywie nie popełnił większych błędów.

Marcin Kamiński – (5) – Bezbarwny mecz „Kamyka”. Nie wyróżnił się ani na plus, ani na minus, dlatego pozostajemy przy wyjściowej „piątce”.

Luis Henriquez – (5) – Z pewnością zasłużył na pochwały za grę w defensywie, skutecznie odbierał piłkę rywalom i w tym aspekcie nie mamy mu nic do zarzucenia. Minus jeżeli chodzi o grę ofensywną – był zdecydowanie mniej aktywny niż Kędziora.

Łukasz Trałka – (3) – To zdecydowanie nie był mecz kapitana Lecha. Zacznijmy od tego, że już w drugiej minucie zarobił żółtą kartkę za faul na Rafale Murawskim, a po wykonaniu rzutu wolnego Pogoń objęła prowadzenie. Później również nie błyszczał, zaliczył sporo niecelnych podań.

Darko Jevtić – (4) – Nie był to ten Darko, którego oglądaliśmy w rundzie jesiennej. Trochę nieobecny, tak jakby nie do końca jeszcze zdawał sobie sprawę z tego, że liga ruszyła. Musi jak najszybciej się obudzić.

Dariusz Formella – (6) – Zaskoczyło nas, że w przerwie Maciej Skorża zdecydował się zdjąć z boiska akurat jego, bowiem w pierwszej połowie Darek był jednym z aktywniejszych zawodników Lecha. Miał dwie niezłe okazje do zdobycia gola, ale najpierw niepotrzebnie próbował wymusić rzut karny, a później jego dobry strzał obronił Janukiewicz.

Kasper Hamalainen – (4) – Mamy do niego podobne zastrzeżenia, jak do Jevticia – musi się jak najszybciej obudzić. W Szczecinie był niewidoczny, przeszedł obok meczu.

Dawid Kownacki – (5) – Przeciętny mecz młodego lechity, który niespecjalnie odnalazł się na skrzydle. Był aktywny, starał się, ale niewiele z tego wynikało.

Vojo Ubiparip – (2) – Jeżeli Serb ma decydować o obliczu ataku poznaniaków w rundzie wiosennej… to lepiej, by jak najszybciej zweryfikować te plany. Takimi występami, jak ten sobotni, na pewno nie przekona władz Lecha do przedłużenia wygasającej w czerwcu umowy.

Rezerwowi:

Gergo Lovrencsics – (6) – Dobry występ Węgra, wniósł sporo ożywienia w poczynania swojego zespołu. To on wyprowadził kontrę, po której bramkę zdobył Arajuuri.

Szymon Pawłowski – (5) – Widać było u niego zaległości treningowe, spowodowane kontuzją podczas okresu przygotowawczego.

David Holman – bez oceny – grał za krótko.